Do roku 2019 na świecie liczyła się młodość, pieniądze, siła i władza. Każdy dążył do sukcesu i tylko to się liczyło.
Nagle w 2020 roku na wiosnę okazało się, że istnieje coś ważniejszego – COVID.

Wszyscy nagle zobaczyli że na świecie istnieją seniorzy, dotąd nie zauważani. Nagle wszystkie rządy, lekarze i decydenci zaczęli martwić się o nasze życie. Zamknięto całe kraje, ludziom nakazano siedzieć w domach. Nakazano nam nosić maseczki, zabroniono się spotykać, całe życie przekręciło się o 180 stopni. To wszystko dla naszego, SENIORÓW, dobra. Nikt mnie seniorki nie zapytał czy ja tego chcę i czy na to się zgadzam. Przestała się liczyć gospodarka i PKB, dla wszystkich ważne stało się zdrowie seniora. Staliśmy się obiektem troski elit rządzących. Wszystko dla zdrowia i życia seniorów. Chyba też z tej troski zamknięto nam przychodnie i przestano leczyć na inne nasze choroby. Nagle nie mamy nadciśnienia, cukrzycy, raka i innych dolegliwości istnieje tylko wirus. Nie potrzebna nam rehabilitacja, nie ma już zaplanowanych operacji, nie ma już kolejek do specjalistów, bo żaden już nie pracuje, leczą tylko przez telefon. Czasami myślę, że przez telefon byłabym niezłą specjalistką i też mogłabym doradzać innym. Ważne stało się życie seniora ale tylko w kwestii COVIDa.

Latem w Polsce mieliśmy wybory prezydenckie i wtedy również senior okazał się bardzo ważną istotą. O głos seniora zabiegali wszyscy kandydaci i dla naszego dobra obiecywano nam wszystko co tylko da się wymyślić. Po wyborach niestety życie pokazało że tak bardzo senior nie jest już potrzebny, chociaż nadal zamyka się wszystko dla jego dobra.

Skończył się rok 2020 i zaczął 2021, nadal rząd martwi się o moje życie i dla mnie zamyka galerie, restauracje, turystykę, sanatoria itp. wszystko dla mojego dobra i zdrowia.
Powstaje szczepionka na wirusa i dla mojego dobra cała Unia się szczepi. Powstają programy, kolejki, zapisy i znowu senior jest w centrum uwagi i na pierwszym miejscu do szczepienia. Wszędzie w mediach słyszę, że dla życia i zdrowia seniorów wszyscy muszą być zaszczepieni.

W całej tej matni z wirusem nikt nie zapytał seniorów jak się czują, co myślą zamknięci w samotności w domach. Może ja nie chcę by rządy w całej Europie i Polsce zmieniały moje życie dla niby mojego dobra.
Wolałabym zajmować się moim życiem sama i chciałabym podejmować decyzje świadomie, bez nacisku i propagandy którą oferują nam media i rządy. Bardzo cieszę się że jako seniorka jestem w centrum uwagi, tylko wolałabym by ta uwaga była naprawdę skierowana na poprawę mojego życia.

Z całego serca pozdrawiam wszystkich seniorów, którzy w samotności zamknięci w domach muszą zmagać się z troskami dnia codziennego. Życzę wszystkim seniorom by zostawiono nas w spokoju i pozwolono nam żyć tak jak chcemy.
Niech Ci „ u góry” zaczną naprawdę troszczyć się o SENIORA, ale w sposób który nam seniorom będzie służył i pomagał w naszym godnym życiu.

Seniorka Basia

Facebook